Zaznacz stronę

Wierzysz, że szybki i łatwy sukces jest możliwy?

W niedziele czasem chcę sobie popisać. Od tak, przypomnieć o jakiejś oczywistości, napisać coś banalnego. Bo z jednej strony każdy (a przynajmniej większość) po zastanowieniu dojdzie do wniosku, że osiąganie celów to nie bułka z masłem.

Jednak odnoszę wrażenie, że codziennie o tym zapominamy. Marzy nam się sukces. Ale nie byle jaki – pragniemy szybkiego i łatwego sukcesu. Czegoś jak wygrana w totolotka. Tylko, że sukces osiągnięty w ten sposób działa tak samo jak loterie.

Po pierwsze prawie wcale nie zależy od Ciebie. Tak Ty coś robisz (tak samo jak w loterii masz wpływ na to jakie numerki skreślisz), jednak potem czynniki zewnętrzne decydują o tym czy osiągniesz sukces.

A gdy jakimś cudem trafi na Ciebie i wygrasz – osiągniesz swoje cele, to jedynie się rozleniwisz. Całkowicie stracisz chęć do wysiłku (bo i po co skoro można bez niego). A po pewnym czasie stracisz sukces.

Wysiłek jest proporcjonalny do celu

Jeżeli nie chcesz ciężko pracować, to wyznacz mniejsze cele. Całkowicie normalne jest, że gdy chcesz zarobić milion, to musisz się napracować więcej od osoby, która za cel ustali sto tysięcy. A ona z kolei musi pracować więcej od osoby, która chce zarobić dziesięć tysięcy.

Gdy o tym czytasz to brzmi to logicznie. Prawda? Jednak z jakichś przyczyn, gdy wyznaczamy cele, to ta myśl ucieka. Gdy obserwujemy innych, to patrzymy logicznie. Widzimy bagno przez jakie muszą przejść, by osiągnąć swoje cele.

Natomiast gdy my zapragniemy tego samego, to zaczynamy żyć w iluzji. Wydaje nam się, że problemów nie będzie. „Tak to ja jestem szczęściarzem, który osiągnie sukces bez żadnego problemu” – mówimy, nie – my KRZYCZYMY do siebie w myślach. Oczywiście każdy popełni błąd, ale nie Ty, czy ja. Ty jesteś ponadto. Myślałeś tak kiedyś?

A, oczywiście Ty chcesz osiągnąć sukces szybko, bo naczytałeś się historii w internecie? Niektórzy pokazywali nawet dowody na to jak w pół roku odebrali samochód? Zauważ, że to są osoby najczęściej z OGROMNYM doświadczeniem (kilku, a nawet kilkunastoletnim). Nie dziw się, że osoba działająca 10 lat w branży MLM potrafi wejść i osiągnąć szybki sukces. Tylko, że ona posiada doświadczenie, zasoby, umiejętności, które Ty dopiero zdobędziesz.

Czy jesteś gotów na wysiłek?

Wykorzystaj to, że gdy patrzysz na cele innych osób to myślisz logicznie. Umiesz podpowiedzieć dobrze. Dzieje się tak, bo z nimi nie łączysz się emocjonalnie. Natomiast gdy zaczynasz myśleć o swoich celach to wariujesz. Szybko, bez problemów, ale przecież można inaczej – to sobie powtarzasz w myślach.

Natomiast gdy mówisz o czymś innym? „Słuchaj instrukcji. Nastaw się na długotrwałe działanie”. Zastosuj się do własnych rad! A żeby doradzać sobie skutecznej patrz na swoja sytuację z perspektywy trzeciej osoby. Zadaj sobie pytanie:

„Gdyby w mojej sytuacji znajdował się mój znajomy co bym mu doradził”

Możesz iść krok dalej

„Gdyby w mojej sytuacji znajdował się nieznajomy co bym mu doradził”

Dwa pytania a zmieniają postrzeganie sytuacji. Gdy jesteś napalony celem, tryskasz energią, po prostu chcesz ruszyć do działania – wtedy zadajesz sobie to pytanie. I jaką odpowiedź uzyskasz, ja sobie mówię „Uspokój się, bo masz klapki na oczach i się wypierdolisz. Przygotuj się na pracę i zastanów się gdzie może się nie udać”.

I teraz patrząc na takie patrzenie z dwóch perspektyw w głowie pojawia mi się „Wooooooow”. Jestem napalony, a w przeciągu niecałej minuty wiem co muszę zrobić by osiągnąć swój cel, a nie pozostać jedynie zmotywowanym.