Zaznacz stronę

Tatromaniacy zapewne zgodnie stwierdzą, że wszystkie szlaki poprowadzone w obrębie pasma są piękne, ale zapewne równie zgodni będą co do twierdzenia, że nie mając ani kondycji, ani doświadczenia niektóre z nich lepiej odpuścić. Które z tatrzańskich szlaków cechują się wyższym poziomem trudności?

Do wyboru, do koloru

Turystów chcących odkrywać uroki Tatr nie brakuje. Co roku tłumnie odwiedzają tereny Tatrzańskiego Parku Narodowego – zarówno funkcjonującego po polskiej stronie TPN-u, jak i jego słowackiego odpowiednika, jakim jest TANAP. Do wyboru mają łącznie ponad 900 km znakowanych traktów, z czego około 650 km u naszych południowych sąsiadów. Na mniej zaprawionych w bojach czekają spacery urokliwymi dolinami i niższe wzniesienia, na bardziej doświadczonych wiele szczytów wznoszących się powyżej 2000 m. n.p.m., na które prowadzą dość przystępne trasy. Śmiałkowie o lepszej kondycji, mający większe obeznanie w wyższych partiach i zdający sobie sprawę ze specyfiki terenu, celują natomiast w wymagające trasy.

Uwaga! Tatrzańskie szlaki oznacza się pięcioma kolorami, lecz barwa nie świadczy o poziomie trudności!

Czym charakteryzują się trudne szlaki w Tatrach?

Czynników decydujących o tym, czy szlak można zaliczyć do trudnych, jest kilka. Przede wszystkim istotna jest ekspozycja – osoby z lękiem przestrzeni niewątpliwie na mocno eksponowanych ścieżkach czuć się będą niekomfortowo. Nachylenie oraz typ podłoża także wpływają na stopień trudności, sztuczne ułatwienia też mówią wiele o charakterze szlaku, ale i długość w połączeniu z pozostałymi czynnikami potrafi uczynić szlak bardziej nieprzystępnym.

Tatry Wysokie rajem dla doświadczonych turystów

Nie stanowi zaskoczenia, że znacznie więcej wymagających – oczywiście cały czas mowa o tych znakowanych – tras wyznaczono w rejonie Tatr Wysokich. Na podstawie licznych relacji i opinii można stworzyć nawet pewien ranking, choć trzeba pamiętać, że odczucia zawsze są indywidualne i trakt przez jedną osobę uznany za wymagający, dla innego piechura może być przysłowiową bułką z masłem.

Trudne szlaki w Tatrach Wysokich:

– Orla Perć

– MPpCh, czyli Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem

– Rysy (od strony polskiej)

– Czerwona Ławka

Na wszystkich wymienionych występują sztuczne ułatwienia (choć na drugim z nich względnie od niedawna), eksponowanych miejsc nie brakuje, przydatne będzie obycie ze skałą i dużo mocy w nogach, gdyż konieczność pokonania dużych przewyższeń wymaga nie lada kondycji.

Niekwestionowanym liderem w zakresie trudności wydaje się jednak biegnąca granią, między Dolinami Gąsienicową i Pięciu Stawów Polskich, Orla Perć. Kultowa drabinka niejednego śmiałka przysporzyła o szybsze bicie serca, klamry i łańcuchy też potrafią wywołać reakcje kardiologiczne, a szacowany czas przejścia całości (ze startem w Kuźnicach i metą w Palenicy Białczańskiej) szacowany na blisko 15 godzin powinien skutecznie odstraszyć niedoświadczonych turystów.

Zachodni rodzynek wśród trudnych szlaków

Tatry Zachodnie cechują się inną rzeźbą, ich wierzchołki przeważnie są kopulaste. Nie oznacza to jednak, że wyzwań na ich obszarze brakuje, ponieważ słowackie Rohacze stanowią prawdziwą gratkę dla odważnych. Ostra grań, łańcuchy, przepaście, skaliste szczyty przeczą nieco łagodnemu obrazowi Zachodnich, wyłamując szlak przez Rohacze: Płaczliwego i Ostrego, oraz Salatyński Wierch i Brestową Kopę ze wspomnianego stereotypu. Spokojnie ów szlak mógłby się znaleźć na podium najtrudniejszych.

Oczywiście do ogólnej listy bardziej wymagających tras można by dodać kilka innych: jak szlak na Kościelec, Zawrat od Gąsienicowej, wejście na Świnicę czy słowacką Rohatkę.